Prawie zima

Prawie zima.

Początek stycznia, rano płaty śniegu cudownie przykrywają bałagan na trawnikach i chodnikach.

Ale co to? Plus 1 stopień C?

Po 10 minutach śnieg w płatach zmienia się w śnieg typu kaszka manna. Po kolejnych minutach zaczyna się upłynniać, a po chwili już regularnie deszcz zasuwa po człowieku i trzeba kaptur nasadzać na głowę.

Niby mówią, że zima wkrótce nadejdzie i zabieli się nam wszędzie.

Tylko skąd oni to wiedzą? W tej chwili bardzo wieje i trzeba uważać, gdzie się chodzi, bo albo coś spadnie na głowę, albo nas porwie wiatrzycho i gdzieś zepcha.

Bądźmy czujni i paczmy, nie w telefon, ale na to, co nam może zaszkodzić lecąc z nieba.

W Ameryce to podobno w czasie trąb powietrznych krowy i autobusy latają w tych trąbach. U nas jeszcze nie latają, ale kto to wie?