Manifestacja KOD w Szczecinie

Manifestacja KOD w Szczecinie.

Poszłam i zadziwiło mnie, że tam widziałam mało młodych. Raczej ludzie 40+, którzy urodzili się jeszcze w komunie. My wiemy, jak wygląda zniewolenie Narodu. Co znaczy cenzura w każdej dziedzinie życia, co znaczy brak paszportu w szufladzie, kartki na żarcie i jedna premiera filmu amerykańskiego w ciągu roku.

Idąc na manifestację widziałam mnóstwo policji, to dla naszego bezpieczeństwa. Niech będzie, że dlatego. Jednak mi się stan wojenny przypomniał, choć policjanci znacznie są milsi niż milicjanci. Jak będzie potem nikt nie wie.

Zmarzłam, jednak będąc tam w dobrej sprawie się nie przeziębię. Tak myślę.

Smuci mnie tylko to, że młodzi, którzy mają najwięcej do stracenia, za mało się angażują w sprawy Polski. Im chyba wszystko jedno? Jak im zabiorą internety, komóry, każą się uczyć fałszywej historii, i co tam jeszcze przyjdzie do głowy tej osobie, to już będzie za późno na działanie. Chyba czekają aż starzy, doświadczeni się wezmą za sprawy i zapobiegną tragedii.

Jak ktoś dzisiaj powiedział na manifestacji, już nie wiem kto: „młodzi mają energię, a my doświadczenie”. Nie zmarnujmy tego połączenia. Amen.